sobota, 16 marca 2013

AUTOPSJA Tess Gerritsen




Patomorfolog Maura Isles od zawsze czuła się swobodnie w prosektorium. Była „królową zmarłych”. Jednak coś mogło ją bardzo zaskoczyć.

Piękna kobieta w czarnym, foliowym worku otwiera oczy, to przywołuje cała serie kłopotów. Kobieta zostaje przewieziona do szpitala, a tam zabija ochroniarza i bierze zakładników, w tym ciężarną pacjentkę, detektyw Jane Rizzoli. Maura wraz z mężem Jane, agentem FBI Gabrielem Deanem łączą siły aby uratować zakładników. Kim jest tajemnicza psychopatka i czego ona chce? Okazuje się, że zastrzelony ochroniarz nie był pracownikiem szpitala i nikt go nie znał. Na jaw wychodzi też fakt, iż desperatka wie o czymś czego nie chciałaby widzieć i wiedzieć. Fabuła powiązana jest z gwałtami, handlem żywym towarem oraz tragiczną serią morderstw. W sprawę zamieszany jest Dyrektor Wywiadu Narodowego Carlton Wynne’a. Klucz do rozwiązania sprawy ma Jane, jednak najpierw sama musi przeżyć.







Powieści zdecydowanie nie można zarzucić nudy, czyta się ją bowiem szybko, lekko i z zachłannością. Opisana jest z zaskakującym realizmem. Bohaterowie mają bardzo dobrze określone charaktery i ostre temperamenty. Już od pierwszego rozdziału odczuwałam współczucie, odrazę, ale i chęć przeczytania kolejnych rozdziałów, aby dowiedzieć co stanie się z bohaterami.





„Autopsja” Tess Gerritsen jest to jedna z książek, którą powinni przeczytać nie tylko miłośnicy kryminałów oraz thrillerów medycznych ale i realistycznych wątków i szybkiej akcji.

Zadziwiające jest to, że takie coś może się przytrafić każdemu. Obojętnie z jakiego kraju, zawsze jest ryzyko handlu ludźmi. To co przeżywają bohaterki książki musi być straszne i dlatego uważam, że jest to jedna z najlepszych części z cyklu Jane Rizzoli/Maura Isles.





„Mam na imię Mila, a to jest moja historia.”



„-I tak jest za chuda. Kto ją zechce?

  Czy nie wie, że rozumiem po angielsku? Czy go to w ogóle obchodzi? Może jestem, chuda myślę sobie, za to ty masz ryj wieprza.

Przenosi wzrok na inne dziewczęta.

-W porządku – mówi. Na jego twarzy pojawił się uśmieszek. – Obejrzyjmy je dokładniej…”




10/10

                                                                                                                                 Selena

1 komentarz:

  1. Niedawno skończyłam oglądać wszystkie odcinki serialu Rizzoli & Isles dlatego mam ochotę na książki Tess ;) Dotychczas przeczytałam dwie, ale już zdążyłam bardzo polubić styl autorki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń