Mikołaj, trzynastoletni chłopiec, zafascynowany muzyką, grą na perkusji i jazdą na deskorolce, rozpoczyna naukę w gimnazjum i otrzymuje swoją pierwszą, własną Warszawską Kartę Miejską. Jest ona jego drzwiami do dorosłości. Z każdą następną wyprawą odjeżdża coraz dalej od domu aby poznać wszystkie zakątki miasta. W trakcie tych wędrówek spotyka wiele młodych ludzi, tak samo zaintrygowanych muzyką jak on. Dowiaduje się, na własnej skórze co to przyjaźń i przeżywa swoją pierwszą miłość. Czy uda mu się spełnić marzenie o założeniu prawdziwego zespołu?
Bardzo spodobało mi się to
że, jest ona opisana o życiu codziennym nastolatka i o tym jak dowiaduje się,
że zdemoralizowani chłopcy też mogą być wspaniałymi ludźmi i przyjaciółmi.
Książka jest zaskakująca, a nie przewidywalna. Dzięki temu, że autorka nie
postawiła na przywoływanie młodzieżowego slangu powieść staje się bardziej
wyjątkowa. Od razu mi się spodobała i nie zawiodłam się na niej.
Jest to typowa powieść dla młodzieży, ciepła i
optymistyczna. Są w niej bardzo fajne nagłówki. Czyta się ją lekko i szybko.
Idealna na nudne dni i wieczory.
„Muzyka jest wszystkim”
8,5/10
Selena
Selena
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz