sobota, 27 kwietnia 2013

KRONIKI ELLIE John Marsden


Wojna już się skończyła, ale życie Ellie wcale nie powróciło do normalności. Pewnego dnia jej rodzice i mieszkająca z nimi mama Corrie  zostają zamordowani. Ellie zostaje na farmie sama z Gavinem , bez żadnej opieki i pomocy. Na dodatek okazuje się że gospodarstwo nie przynosi zysków, wręcz przeciwnie jest bardzo poważnie zadłużone. Prawnik radzi dziewczynie sprzedać gospodarstwo, ale Ellie nie poddaje się bez walki. Razem z Gavinem, którym się teraz opiekuje, postanawia zostać na farmie i zrobić wszystko by nie zbankrutować. Oprócz śmierci rodziców i problemów z pieniędzmi, Ellie ma wiele innych kłopotów. Bohaterka chcę, żeby jej prawnymi opiekunami zostali rodzice Homera, ale sąd powołuje do tej roli prawnika jej zmarłych rodziców, który nie ma zamiaru pozwolić Ellie i Gavinowi pozostać na farmie. To zmusi dziewczynę do podjęcia pewnych kroków i ratowania sytuacji.


„Kroniki Ellie” są kontynuacją serii „Jutro”. Na końcu siódmej części bohaterowie wrócili do swojego codziennego życia i każdy rozszedł się w inną stronę. Po takim czasie jaki spędzili razem , wcale nie cieszyłam się, że się rozstają, więc byłam naprawdę zadowolona kiedy w „Kronikach Ellie” pojawili się zarówno Homer, mieszkający niedaleko głównej bohaterki, jak i również Fi i Lee.  John Marsden doskonale opisuje całą sytuację i uczucia towarzyszące Ellie. Problem ( śmierć rodziców), który pojawia się już na samym początku powieści  ma swoje skutki przez całą książkę. Wynikają z jego powodu kolejne trudności i jeszcze więcej zmartwień. Podobało mi się to, że największy kłopot pojawił się od razu na pierwszych stronach. Świetnie wprowadza to czytelnika w dalsze losy bohaterki.


Bardzo cieszę się, że pan Marsden postanowił napisać kontynuację „Jutra”, bo pokochałam całą serię. „Kroniki Ellie” na pewno nie są gorsze, a może nawet lepsze od poszczególnych części.  Książka zmusza do refleksji i nie da się jej przeczytać  bez zastanowienia się nad trudnościami spotykającymi Ellie w jej codziennym życiu.  Przeczytałam już osiem książek autorstwa Johna Marsdena i na pewno na ośmiu się nie skończy. Z niecierpliwością czekam na kolejną część „Kronik Ellie: Nieuleczalna” i mam nadzieję, że ta część również znajdzie się w mojej prywatnej biblioteczce.


9 / 10


___________________________________________


Nigdy nie było notek o autorze, ale pomyślałam, że skoro John Marsden jest moim ulubionym pisarzem to warto zamieścić tu parę słów o nim.
                                 
Urodził się 27 września 1950 roku w Melbourne. W wieku 28 lat zapisał się na kurs pedagogiczny i został nauczycielem angielskiego. Zaczął pisać, ponieważ jego uczniowie nie mieli radości z czytania. Pierwszą książkę napisał specjalnie dla nich. Po kilku latach zrezygnował z bycia nauczycielem, ale nadal pracował z młodzieżą. Prowadził on warsztaty pisarskie dla młodych ludzi w różnych krajów . W 2006 roku założył szkołę, w której jest dyrektorem oraz nauczycielem.

Jego debiut literacki to „So much to tell you”, w Polsce jest znany przede wszystkim serii „Jutro”
Żaneta

2 komentarze:

  1. I kolejna bardzo dobra ocena tej książki...
    Ile ja się naczytałam pozytywnych recenzji tej serii to głowa mała... A nadal nie znam nawet pierwszej części i chyba w końcu muszę to zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie. Napradę warto zapoznać sie z tą serią.

      Usuń