Dzień 4 Ulubiona książka z ulubionej serii
i ...
Dzień 5 Książka, która sprawia że jestem szczęśliwa
Postanowiłam połączyć te dwa dni, bo o serii "Jutro" wypowiedziałam się ostatnio i stwierdziłam, że bez sensu się powtarzać. Na ulubiona książkę wybrałam pierwszą część, więc zarys fabuły jest taki jak napisałam w zarysie całej serii. W końcu to od tej części wszystko się zaczęło i gdybym nie zobaczyła tej hipnotyzującej okładki w bibliotece to nie zaczęłabym mojej przygody z twórczością Johna Marsdena. Jakby na to nie patrzeć pierwsza część zasługuje na miano ulubionej.
Przejdźmy do książki, która sprawia że jestem szczęśliwa. Pierwsze co przyszło mi do głowy to "Duma i uprzedzenie" i chociaż jeszcze długo myślałam czy nie ma czegoś bardziej 'szczęśliwego' to nic nie wymyśliłam. Do końca nie wiem czemu ta książka mnie uszczęśliwia, ale kiedy o niej pomyślę to na twarzy od razu pojawia się uśmiech.
Pokochałam bohaterów tej książki, ich przywary i cechy odróżniające każdą z postaci od innej. Jestem bardzo zadowolona, że zdecydowałam się na przeczytanie tej książki i pewnie sięgnę po nią jeszcze nie raz.
I muszę przyznać, że jest to jedyna książka z której pamiętam pierwsze zdanie i mam nadzieję, że szybko go nie zapomnę :)
Państwo Bennetowie mają pięć córek. Żadna z nich nie jest jeszcze zamężna, więc ich matka robi wszystko żeby tylko znaleźć im życiowych partnerów. Tak się składa, że akurat do Netherfield Park przyjeżdża Pan Bingley z swoim przyjacielem panem Darcym. Dla pani Bennet to idealna okazja, żeby wydać którąś z córek za mąż, więc wkłada swój cały wysiłek w jak najczęstsze spotkania młodych mężczyzn z rodziną Bennetów. Ale nie trzeba długo czekać aż najstarsza córka się zakochuje, a za jakiś czas i kolejna może znajdzie odpowiedniego kawalera. Ale czy w życiu coś może być takie proste? Z dwoma panami z sąsiedztwa jest więcej kłopotów niż mogłoby się komuś wydawać....
Tutaj reszta mojej opinii o tej książce - http://krainatysiacaksiag.blogspot.com/2013/09/duma-i-uprzedzenie-jane-austen.html
No i mój ukochany cytat:
„- Stoi przed tobą smutna konieczność wyboru, Elżbieto. Od dziś staniesz się obca jednemu ze swych rodziców. Matka nie chce cię oglądać, jeśli nie poślubisz pana Collinsa, a ja nie chcę cię widzieć, jeżeli go poślubisz.”
Pierwszej raczej nigdy nie przeczytam, a za drugą nie przepadam :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Jutro", a "Dumę" mam w planach :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam serii "Jutro", a "Dumę i uprzedzenie" zamierzam przeczytać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń"Jutro" czytałam i miałam trochę mieszane uczucia, a "Dumę i uprzedzenie" mam w planach. ;)
OdpowiedzUsuńfajnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń