wtorek, 2 kwietnia 2013

WAMPIRY Z MORGANVILLE Księga 1 Rachel Caine


Claire jest bardzo zdolną uczennicą i skończyła szkołę dwa semestry wcześniej. Rodzice nie pozwolili jej na studiowanie w najlepszej uczelni ponieważ jest ona za daleko domu, więc dziewczyna wylądowała w Texas Praire University. Po kilku dniach naraziła się bardzo popularnej dziewczynie – Monice. Ta zaczęła ją nękać i pewnego dnia dotkliwie ja pobiła. Claire wyniosła się z akademika i zamieszkała w domu Glassów razem z trójką innych osób. Od swoich współlokatorów dowiaduje  się, że Morganville nie jest zwykłym miastem, bo rządzą nim wampiry. Claire pakuje się wraz z przyjaciółmi w kłopoty i muszą podjąć wiele radykalnych decyzji, żeby uratować sobie życie.


Książkę czyta się lekko i szybko. Autorka przedstawia nam miasto, w którym rządzą wampiry, a ludzie traktowani są prawie jak niewolnicy. Dom Glassów do którego wprowadza się Claire ma ochronę więc nie grozi jej w nim żadne niebezpieczeństwo. Claire niestety ma dar pakowania się w kłopoty i naraża się wielu ważnym osobą w Mogranville. Jej zachowanie było czasami  lekkomyślne i denerwujące. Reszta bohaterów też zostało dokładnie nakreślona. Zarówno Shane jak i Michael chcą chronić dziewczyny i próbują je powstrzymywać od podejmowania nieodpowiednich decyzji, chociaż sami także nie zawsze maja racje. Cała czwórka współlokatorów przypadła mi do gustu. Najbardziej polubiłam Eve, gotkę z charakterkiem. Spodobała mi się także postać Amelii, najstarszej wampirzycy, która rządzi Morganville. Nie jest ona do końca dobrym charakterem, ale z wszystkich wampirów jest chyba najlepsza. Bardzo fajnie został opisany Dom Glassów. Podczas czytania można było poczuć swoista magię tkwiącą w nim. Ciekawym aspektem było to, że aby wampir mógł do niego wejść musiał uzyskać zaproszenie od któregoś z mieszkańców tego domu.


Księga pierwsza składa się z dwóch części : Przeklęty Dom i Bal Umarłych Dziewczyn. Uważam, że pierwsza część jest lepsza, a druga też jest warta uwagi. Podczas czytania na pewno nie można narzekać na nudę. Bohaterowie ciągle wpadają w jakieś kłopoty i starają się je rozwiązać najlepiej jak potrafią. Do plusów można zaliczyć również to, że ksiażka  nie opierała się tylko na wątkach miłosnych. Oczywiście pojawiło się uczucie między bohaterami, ale nie było to najważniejszym problemem książki.


Było to moje pierwsze spotkanie w twórczością Rachel Caine, ale na pewno sięgnę po kolejną część serii. Polecam.


– Teraz się spiesz – powiedział Shane – Martwić będziesz się później.

Idealne motto dla Morganville.”


„ – Dziecko jestem stara. Od czegoś muszę umrzeć. Równie dobrze mogę od czekolady”


8/10
Żaneta


Przeczytane w ramach wyzwania "Czytam fantastykę"


1 komentarz:

  1. Mam za sobą póki co 6 ksiąg i przystanęłam. Co nie znaczy, że nie doczytam serii do końca. Uwielbiam tę historię :)

    ps. recenzja dodana do wyzwania

    OdpowiedzUsuń