Claire jest bardzo zdolną
uczennicą i skończyła szkołę dwa semestry wcześniej. Rodzice nie pozwolili jej
na studiowanie w najlepszej uczelni ponieważ jest ona za daleko domu, więc
dziewczyna wylądowała w Texas Praire University. Po kilku dniach naraziła się
bardzo popularnej dziewczynie – Monice. Ta zaczęła ją nękać i pewnego dnia
dotkliwie ja pobiła. Claire wyniosła się z akademika i zamieszkała w domu
Glassów razem z trójką innych osób. Od swoich współlokatorów dowiaduje się, że Morganville nie jest zwykłym miastem,
bo rządzą nim wampiry. Claire pakuje się wraz z przyjaciółmi w kłopoty i muszą
podjąć wiele radykalnych decyzji, żeby uratować sobie życie.
Książkę czyta się lekko i szybko.
Autorka przedstawia nam miasto, w którym rządzą wampiry, a ludzie traktowani są
prawie jak niewolnicy. Dom Glassów do którego wprowadza się Claire ma ochronę
więc nie grozi jej w nim żadne niebezpieczeństwo. Claire niestety ma dar
pakowania się w kłopoty i naraża się wielu ważnym osobą w Mogranville. Jej zachowanie
było czasami lekkomyślne i denerwujące.
Reszta bohaterów też zostało dokładnie nakreślona. Zarówno Shane jak i Michael
chcą chronić dziewczyny i próbują je powstrzymywać od podejmowania
nieodpowiednich decyzji, chociaż sami także nie zawsze maja racje. Cała czwórka
współlokatorów przypadła mi do gustu. Najbardziej polubiłam Eve, gotkę z
charakterkiem. Spodobała mi się także postać Amelii, najstarszej wampirzycy,
która rządzi Morganville. Nie jest ona do końca dobrym charakterem, ale z
wszystkich wampirów jest chyba najlepsza. Bardzo fajnie został opisany Dom
Glassów. Podczas czytania można było poczuć swoista magię tkwiącą w nim.
Ciekawym aspektem było to, że aby wampir mógł do niego wejść musiał uzyskać
zaproszenie od któregoś z mieszkańców tego domu.
Księga pierwsza składa się z
dwóch części : Przeklęty Dom i Bal Umarłych Dziewczyn. Uważam, że pierwsza
część jest lepsza, a druga też jest warta uwagi. Podczas czytania na pewno nie
można narzekać na nudę. Bohaterowie ciągle wpadają w jakieś kłopoty i starają
się je rozwiązać najlepiej jak potrafią. Do plusów można zaliczyć również to,
że ksiażka nie opierała się tylko na
wątkach miłosnych. Oczywiście pojawiło się uczucie między bohaterami, ale nie
było to najważniejszym problemem książki.
Było to moje pierwsze spotkanie w
twórczością Rachel Caine, ale na pewno sięgnę po kolejną część serii. Polecam.
„ – Teraz się spiesz – powiedział Shane – Martwić będziesz się później.
Idealne motto dla Morganville.”
„ – Dziecko jestem stara. Od czegoś muszę umrzeć. Równie dobrze mogę od
czekolady”
8/10
Mam za sobą póki co 6 ksiąg i przystanęłam. Co nie znaczy, że nie doczytam serii do końca. Uwielbiam tę historię :)
OdpowiedzUsuńps. recenzja dodana do wyzwania